Dzwonię do mamy:
Ja: Przyszła ta książka ‚Alkaliczny detoks’. Już czytam.
Ona: I jak?
Ja: Świetna. Fajnie napisana, dokładnie opisuje wszystko o funkcjonowaniu organizmu, zagrożeniach i chorobach ale w przystępny sposób.
Ona: Ale tam trzeba się głodzić?
Ja: Nie! Można, jest taka opcja. Ale są też inne. Sokołowska opisuje wszystko to, o czym ostatnio rozmawiałyśmy o alergiach, złym samopoczuciu i pasożytach! Jeszcze dzisiaj skończę czytać to ci podrzucę i sobie wybierzemy coś dla siebie z tych przepisów i porad.
Ona: Ok, mi się na pewno przydadzą.
Tak mniej więcej wyglądałaby moja rozmowa z każdym z was, jeśli zadalibyście mi pytanie o tą książkę. ‚Alkaliczny detoks’ Beaty Sokołowskiej to spore i rzetelne źródło wiedzy o oczyszczaniu organizmu z toksyn, pasożytów, substancji zanieczyszczających nasz organizm i pogarszających jego stan! Książka napisana jest w sposób zrozumiały dla przeciętnego człowieka. Autorka jasno wyjaśnia co można jeść, jak przeprowadzić detoks, wyjść z niego i jak powinno wyglądać wcześniejsze przygotowanie. Proponuje kilka wersji detoksu, w zależności od naszych potrzeb i możliwości. Szczegółowo opisuje produkty dozwolone, podaje sprawdzone przepisy.
W obliczu tego, że nasze organizmy są coraz słabsze, coraz częściej chorujemy. A choroby cywilizacyjne stały się niepokojąco powszechne- warto przyjrzeć się temu co jemy, jak jemy i do czego nas to może zaprowadzić. Alergie, cukrzyca, nadciśnienie, zawał serca- kiedyś to były rzadko spotykane choroby. Dzisiaj dotyka coraz młodszych i coraz bardziej intensywnie. Codziennie spożywamy mnóstwo cukru, konserwantów, chemii, hormonów i antybiotyków (tylko w pożywieniu, nie mówiąc już o ilości przyjmowanych leków lub suplementów diety). Nasze organizmy nie wyrabiają. A my źle się czując, dokładamy im obciążeń- witaminki, syropki, grzane wino, paczka chipsów, gotowe soki, fast foody.
Na buzi pojawiają nam się pryszcze, łamie w kościach, czujemy się osłabieni, boli głowa, gorzej sypiamy. To wszystko najczęściej pojawia się z trzech powodów:
– słabego nawodnienia organizmu (niezwykle powszechny problem!);
– zbyt dużej ilości toksyn;
– niedoboru witamin, minerałów i wartości odżywczych.
Autorka wszystko co zawarła w książce, oparła na swoich osobistych doświadczeniach. Podzieliła się sprawdzoną wiedzą i zapewnia, że dzięki detoksowi można wyeliminować wiele dokuczliwych dolegliwości. Osoby, które poszły za jej radą i skorzystały z jej metod, zachwalają i zapewniają, że ich życie stało się zupełnie inne, odkąd zmienili swoje podejście do odżywania!
Dla mnie- całkowitej debiutantce w tym temacie, a jednocześnie osobie, która w ostatnim czasie szukała podobnej wiedzy o oczyszczaniu organizmu, w celu eliminowania alergii- ta książka jest bardzo przydatna! Nie wiem jeszcze czy zdecyduję się na przeprowadzenie całego detoksu, ale na pewno wypróbuję kilka przepisów i zastosuję wiele rad!
Beata Sokołowska, Alkaliczny detoks
Wyd. Muza SA
Warszawa 2016
Do kupienia: TUTAJ
*Książkę mam z taniaksiazka.pl, która obchodzi teraz 10-urodziny i z tej okazji ma świetne promocje cenowe oraz gratisy do zamówień (23.04-12.05.2016 r.). Ja dostałam takie, ale można wybrać jeszcze kubek!
0 komentarzy