POST Z KATEGORII:

jak wygląda komisja ds orzecznictwa o niepełnosprawności!

jak wygląda komisja ds orzecznictwa o niepełnosprawności!

Komisja lekarska do orzeczenie o niepełnosprawności to baaaardzoo ciekawe zjawisko. Tak mało kompetentnie i olewająco to chyba jeszcze nikt się nami nie zajmował!
Ale od początku. Dostaliśmy wezwanie, że mamy się stawić z dowodem osobistym (ja ) i aktem urodzenia (Arek)- wyznaczona data, godzina. Jedziemy. Oczywiście jest opóźnienie. W końcu nasza kolej. Wchodzimy, mam w ręku wymagane dokumenty, patrzę wymownie- panowie nic. Więc mówię uprzejmie, że proszę- tu nasze dokumenty tożsamości. Na to lekarz: „aha, czyli chce pani potwierdzić, że jest mamą a to pani dziecko!”
Oooo, sobie myślę- co za typ! Każą wejść z takimi dokumentami to jestem. Co on mi tu będzie ironizował. Olewam. Siadam gdzie każe. On rozkłada swoje papiery i pisze, mówiąc pod nosem:
– „Mama mówi, że syn choruje na serce od urodzenia” (ja milczę, żeby nie było!), „Jest po zabiegu zamknięcie przewodu tętniczego Bottala, który nastąpił tuż po urodzeniu”
– Prostuję, że nie tuż a po miesiącu- dokładnie w lutym, a syn się urodził w styczniu.
– Lekarz pisze i mówi: „operowany w styczniu”.
– „W lutym”- mówię ja.
– „Już napisałem, że w styczniu” – tu on.

Aha.
Brniemy dalej.
– „Coś chce pani dodać?”
– „Tak. Syn ma wadę serca (a nie tylko kiedyś zamykany Bottal)! Jest też pod ciągłą obserwacją neurologa. Ma wzmożone napięcie w mięśniach, opóźnienia w rozwoju ruchowym i jest zagrożony mpdz.”
– „Spokojnie po kolei. Dziecko jest pod opieką poradni neurologicznej i kardiologicznej. Skóra czysta”. (tu myli nazwiska lekarzy i poradnie- ale spoko, już przywykłam że wie lepiej!)
– Wtrącam ponownie o napięciu i mpdz bo on omija to skutecznie.
– Mruczy coś pod nosem, że zaraz go zbada.
Ok. Rozbieram Arka. Dr go OSŁUCHUJE i już! Kwituje, że słychać szmer ale ładnie jest wszystko w sercu podomykane (jasnowidz normalnie- kardiolog, jeden z lepszych w okolicy, na usg zawsze mówi, że zastawka zwężona, przepływ jest ale niewielki więc trzeba obserwować, żeby się nie pogorszyło a ten przez stetoskop zobaczył, że jest ok!).

Po czym mówi, że już nie ma więcej pytań i za 2 tygodnie orzeczenie będzie do odbioru w sekretariacie. Ale czy orzeczenie na tak, czy na nie to już nie skwitował!
Najlepsze, że wniosek składałam głównie z uwagi na mpdz i opóźnienia w rozwoju ruchowym a ten się wady serca uczepił, sam sobie na pytania odpowiadał, fakty pomieszał. Cyrk!
Jeśli tak wyglądają wszystkie komisje to ja się nie dziwie, że ludzie po ciężkich wypadkach okazują się być zdrowi!

19 komentarzy
  1. Agnieszka z kreatywnika

    W Poznaniu wygląda to podobnie…
    Ignorancja, ignorancja i wielka biurokracja… Pani doktor podobnie jak Wasz wielmożny Pan dopatrzyła się innych schorzeń niż mały ma zdiagnozowane. Mimo iż prosiliśmy o kartę parkingową, nie dostaliśmy jej – odwoływanie trwało pół roku. Po kolejnej komedio – komisji – tym razem na szczeblu wojewódzkim kartę przyznano, z wielkim zdziwieniem, że wcześniej nam ktoś jej nie wydał… Słów brak i nerwów na to by ten cały cyrk opisać

    Odpowiedz
  2. Klaudienne

    Witam serdecznie. Wpadłam tu pierwszy raz, będę czytać.
    Co do tej sytuacji, niestety znam to :(
    Mam prawie 18 lat. Jestem osobą z głębokim niedosłuchem uchu, teraz mam implanty ślimakowe.Jedno z nielicznych pytań brzmiało tak: „Czy sama się UBIERASZ?” A to co ma wspólnego z moim niedosłuchem? Na szczęście przyznano mi na trzy lata, a nie rok (bałam się, że przyznają mi tylko do 18 roku życia). Może po tym czasie nagle cudownie wyzdrowieję i odzyskam słuch? Kto wie.

    Odpowiedz
  3. Emma

    Masakra, brak słów :(

    Odpowiedz
  4. Matka Prezesa

    Przeczytałam notkę PT na głos i głośno powiedziałam ,,Ja pierdolę!” i tutaj dodam to samo. :o

    Odpowiedz
  5. potwora wózkowa

    niestety tak jest, to nie pierwsza taka sytuacja o której czytam… nasz system, to paranoja!

    i ten facet. ech.

    Odpowiedz
  6. Ania

    Matko! Taki człowiek nie powinien być lekarzem! Kpiny jakieś normalnie!
    To tak jak u nas z tym całym WWR:/ Co za kraj! To orzeczenie Wam się należy już od dawna, więc nie powinien w ogóle się odzywać tylko wypisać i już! Idiota…wrrr!!! Aż mi ciśnienie podskoczyło!

    Odpowiedz
    • martas

      To WWR też Wam się należy! Bez 2 zdań!

      Odpowiedz
    • http://www./

      Ihanista ihanimpia kesäkuvia, Rosina, kiitos niistä!Hienoa, että saat kalaa suoraan kalastajalta. En tiedä, pitääkö minunkin ruveta onkimaan, vai miten pääsisi kaloihin käsiksi. Lapsena meillä oli aina kalaa, kun isä kalasti ja minäkin pääsin avuksi soutamaan. Tosin soutu oli vaikeaa, kun isän olisi pitänyt saada katiskat koetuksi. Talvella oli verkot Kalajoessa. Nyt veli jatkaa kalastusta sikäli kuin ehtii.Lämmintä, suloista, surumielistä mutta kaunista kesää ja ilonpisaroita, Rosina, sinulle toivottelenhiki noruen!

      Odpowiedz
  7. Darczewska

    Aleks miał ostatnią komisję w wieku 2 lat.
    -Co dziecku jest – pyta babka
    -MPD
    -Proszę posadzić dziecko – mówi do mnie
    -Nie siedzi
    -Chodzić też nie potrafi??
    -Nie
    -Nawet za rączki??
    -No nie
    Aha, orzeczenie wydane na 2 lata.
    Pewnie kobieta myślała ze w ciągu tych dwóch lat, jakiś cud lek wynajdą na MPD i na następną komisję pójdzie na własnych nogach ???
    W grudniu znów mamy komisję, ciekawe na ile teraz dadzą orzeczenie.

    Odpowiedz
    • martas

      No jasne, przecież jutro weźmie i sobie wyzdrowieje więc orzeczenie nie będzie CI już potrzebne! Banda dziwaków normalnie!

      Odpowiedz
  8. martas

    Takich durnych tekstów było trochę więcej ale pominęłam te mniej istotne, jak na przykład pytanie o wiek: „Ile on ma?” Ja: „17 miesięcy”. On: „Aaaa, to prawie 2 lata!”
    No prawie hahahahaha.

    Odpowiedz
    • martas

      Niestety nie miałam wyboru- wezwali na komisję i na takiego trafiłam :/

      Odpowiedz
  9. Joanna W.

    OMG! Co za typ! Ja dzis też o słuzbie zdrowia pisałam, ale dla odmiany pozytywnie, bo pozytywnie zostałam zaskoczona.

    Odpowiedz
    • martas

      Czasami się zdarzy trafić na człowieka :)

      Odpowiedz
  10. lucy

    ożesz – to ciekawe cóż orzeknie

    Odpowiedz
    • martas

      Jeśli tak orzeka jak bada, to boję się myśleć :)

      Odpowiedz
  11. Mamaronia

    ten kraj jest z natury rzeczy absurdalnie absurdalny

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *