Lubię obserwować historię brytyjskiej monarchii. Byłam fanką Diany. Obserwuje życie Williama i Kate. Na bieżąco czytam w gazetach i Internecie rubryki poświęcone monarchii. Ale prawdziwym smaczkiem była (i jest) dla mnie historia Harrego i Meghan. W moim odbiorze byli oni odważni, nastawieni na miłość i rodzinę. Ich bajeczny ślub oglądałam z zapartym tchem, kibicując biednemu Harremu, żeby mu się w końcu udało zaznać spokoju i radości, bo w moim odczuciu był nieszczęśliwym, zbuntowanym chłopakiem, który za szybko stracił matkę i niekoniecznie sobie z tym poradził. A Meghan… dla mnie była waleczną kobietą, która nie dała się wtłoczyć w bycie kimś innym niż jest.
Tymczasem przeczytałam książkę „Meghan i Harry. Prawdziwa historia.”, napisaną przez Lady Colin Campbell i… zobaczyłam zupełnie inną stronę tej historii. Autorka dość sceptycznie odnosi się do tego co wydarzyło się w życiu Harrego, odkąd pojawiła się w nim Meghan. Oskarża ich o cynizm, nielojalność, egoizm i interesowność. Jako osoba związana z rodziną królewską, zgadzająca się z jej sposobem funkcjonowania, będąca przesiąknięta tą kulturą i życiem- autorka pokazuje tę historię z punktu widzenia dworu królewskiego i brytyjczyków. Wielokrotnie podkreślając, że to co dla Ameryki i innych krajów może być normą lub pozytywnym zachowaniem, w monarchii jest niedopuszczalne. Ciężko więc uznać jej odbiór za obiektywny. Jednak na pewno warto przyjrzeć się i zapoznać z tą książką, by wyrobić sobie swój własny osąd.
Lady Colin Campbell opisuje wnikliwie życie Meghan, skupia się na jej relacjach rodzinnych, jej relacjach z innymi ludźmi. Próbuje obiektywnie pokazać jej różne oblicza. W moim odczuciu jest jednak negatywnie nastawiona i przedstawia fakty o Meghan w taki sposób, by były one dla niej niekorzystne. Nie oszczędza również Harrego, opisując wszystkie jego związki i trudności w nawiązywaniu trwałych związków. Przekazuje w książce wiele historii i historyjek z życia rodziny królewskiej, wyjaśnia kontekst historyczny. Wspomina również księżną Dianę, porównując ją z Meghan. Obu paniom wytyka błędy i próbę zdezorganizowania monarchii.
Jako osoba, która kibicowała Meghan i Harremu, jestem trochę zniesmaczona i może nawet oszukana. Bo teraz już nie jestem pewna czy oni na pewno walczyli tylko o siebie i o swój związek, czy być może chodziło im jednak o biznes i brak chęci życia w hierarchii. Z drugiej strony ciężko mi uważać tę pozycję za w pełni prawdziwą i obiektywną, kiedy autorka pisze o kimś w tak mocno ironizujący i momentami jawnie obraźliwy sposób. W każdym razie, jeśli interesujecie się tą tematyką, to warto również przeczytać tę wersję, by samodzielnie wyciągnąć sobie wnioski i stworzyć swoją prawdę tej niewątpliwie pięknej i wartej uwagi historii Meghan i Harrego.
Książka jest pisana zwartym tekstem. Ma ponad 350 stron. Nie jest to więc lektura na jeden wieczór, bo mimo wciągającej treści, wymaga nieco większego skupienia.
Szukajcie tej książki w księgarni TaniaKsiążka w dziale literatura faktu.
0 komentarzy