Chwała wszystkim dzieciom, które bez problemu zjadają warzywa. Niestety nie każdy ma szczęście posiadać takie egzemplarze. Niektórzy rodzice muszą się więc trochę nakombinować. Dobrą propozycją na przemycenie dzieciom takich warzyw jak brokuły czy kalafior są kotleciki! Zwłaszcza gdy mamy do czynienia z maluchem, który lubi mięso i najchętniej je tylko kotlety. Kotlet to kotlet- a że z warzyw- może nie zauważy!
Potrzebujemy:
ugotowane ziemniaki
ugotowany kalafior/brokuł
ugotowane jajko
podsmażoną cebulkę (opcjonalnie-tylko dla starszych dzieci)
sól, pieprz
łyżka mąki
do panierowania bułka tarta (opcjonalnie
Sposób przygotowania:
Ziemniaki ubijamy albo przeciskamy przez praskę, kalafior/brokuł kroimy na drobne kawałki (albo ugniatamy widelcem), jajka kroimy w drobną kostkę. Dodajemy podsmażoną cebulkę. Doprawiamy, dodajemy trochę mąki- mieszamy. Formujemy kulki, panierujemy, smażymy.
My najbardziej lubimy z sosem czosnkowym (jogurt naturalny, sól, czosnek, koperek). Dzieciakom można zaproponować wersję z keczupem. Dobrze smakują również z sosem pieczeniowym.
Kotlety te służą jako baza. Możecie w nich przemycić wszystko. U nas głównym, ukrytym produktem są jajka, za którymi Chłopaki nie przepadają. Ale równie dobrze można do masy dodać marchewkę albo seler.
Smacznego!
wyglądają apetycznie no ja ostatnio zrobiłam kotlety jajeczne o które prosił mnie syn no niestety nie były tak pyszne jak w przedszkolu :/
Haha. Pewnie tam więcej ziemniaków dali :)
Zamiast ziemniaków można użyć kaszy, jeszcze zdrowsze:)
Można! Jaglana by pasowała idealnie.