Z zabawkami jest trochę tak, że ile by ich nie było, dziecko i tak ciągle nie ma się czym bawić. Tak się dzieje z wszystkimi „modnymi” zabawkami, grającymi, gadającymi i idącymi z trendami obecnych bajek. Moda na McQueena przemija, dlatego teraz moje dzieci chcą mieć puzzle tylko z Transformersami albo Batmanem. Jutro powiedzą, że już im się nie podobają. Dlatego poza tymi hitowymi, staram się wybierać im takie zabawki, które będą mogły służyć im dłużej i będą rosły razem z nimi. Tak zawsze działa Lego, które nie pyta o wiek. Tak również działają wszystkie kreatywne i pobudzające do myślenia propozycje, które mam dla was dzisiaj. Wybrałam dla Chłopaków proste oraz rozwojowe zabawki, praktycznie na każdą kieszeń!
KÓŁKO-KRZYŻYK
Za naszych czasów grało się wykorzystując kartkę i ołówek. Dzisiaj jest bardziej bajerancko. Drewniane figurki z magnesem i metalowe pudełko. Prosty zestaw, niewielki, mieszczący się w damskiej torebce albo dziecięcym plecaku. Idealny na każdą okazję. Uczy mądrej rywalizacji oraz strategicznego myślenia. My uwielbiamy kółko-krzyżyk. Ta wersja tylko urozmaici nam zabawę. Duży plus za cenę i świetne wykonanie.
GRA ZRĘCZNOŚCIOWA- UPADAJĄCA WIEŻA
Coś na wzór tradycyjnej Jengi, tylko mniejsza. Można grać we dwoje, troje a nawet w pojedynkę. Można ułożyć wieże i na zmianę wyjmować pojedyncze elementy z nadzieją, że się nie rozburzy. Można również bawić się w układanie i ten, któremu się rozpadnie podczas dokładania kolejnego klocka, przegrywa. Można też ułożyć z tych drewnianych kawałków coś zupełnie innego- swoją oryginalną budowlę i zrobić konkurs, kto zbuduje większą. Możliwości bardzo wiele. Plusem jest niewątpliwie cena i niekończące się możliwości wykorzystania tej zabawki.
METALOWY KALEJDOSKOP, Z WYSUWANĄ LUNETĄ
Piracki kalejdoskop jest wypełniony kolorowymi rozgwiazdami i muszlami. Akurat dla Chłopców to super prezent, bo oni się ostatnio zafascynowali wszelkimi urządzeniami optycznymi. Wszystkie lupy, lupki, lunety i kalejdoskopy to dla nich świetna zabawa. Myślę, że nie trzeba wam mówić czym jest kalejdoskop. Ale w razie jakby ktoś nie wiedział to kalejdoskop jest urządzeniem optycznym, zabawką, która dzięki wielokrotnym odbiciom obrazów/szkiełek umieszczonych w środku, pozwala obserwować różnorodne kształty, zmieniające się przy obracaniu kalejdoskopu. Ps. Dobrze wiemy, że nie trzeba patrzeć nim w niebo, żeby cokolwiek zobaczyć. Ale pod słońce jest fajniejszy efekt.
PLASTIKOWE KLOCKI DO KONSTRUOWANIA DOWOLNYCH FORM
Absolutny hit!!! Można budować na płasko albo tworzyć figury przestrzenne. Można zrobić bransoletkę i zapiąć ją na ręce. Można z tego zbudować absolutnie wszystko, co podpowie wam wyobraźnia. Samolot, pętla, domek, ludzik, gitara- nie ma problemu. Sprawdziliśmy, przetestowaliśmy, Mężu osobiście zbudował gitarę, miecz, samolot i bransoletki z laserem. Bawił się doskonale. Nie wiem czy nie lepiej niż dzieci. Także polecamy, bo sprawdza się dla dzieci w każdym wieku. Świetny trening motoryki małej, ćwiczy koordynację ręka-oko, rozwija wyobraźnię i zapewnia zajęcie na długi czas.
MAGNESY NA LODÓWKĘ- WYŚCIGÓWKI Z GIPSU
To propozycja na nieco gorszą pogodę. Obecnie u nas ciepła i letnia aura więc jeszcze nie wzięliśmy się za robienie magnesów. Dlatego dzisiaj pokażę wam tylko to, co zawiera taki zestaw, a za jakiś czas ozdobimy nimi naszą lodówkę. Wiecie, że wszelkie działania plastyczno -techniczne to u nas częsty widok. Lubimy samodzielnie tworzyć różne ozdoby i prezenty. Ale w gipsie jeszcze się nie bawiliśmy.
Ps. Są również zestawy dla dziewczynek, np. z motywem brokatowych wróżek. U nas wróżki furory by nie zrobiły, za to wyścigówki bardzo.
Kolejny hit! Taka prosta zabawa, a taka świetna! Niby nic takiego- drewniane, kolorowe krzesełka, z których tworzy się wieżę. A okazuje się, że to zajęcie na długie godziny, które praktycznie nie może się znudzić. Doskonali umiejętności taktyczne, wymaga skupienia, myślenia i dobrego oka do statyki. Chłopcy grają razem, układając na przemian albo każdy osobno buduje swoją piramidę. Odkąd mamy je w domu, codziennie są w użyciu.
Są kolorowe, dobrze wykonane, zajmują mało miejsca (teoretycznie powinny zmieścić się w pudełku, bo stamtąd zostały wyjęte ale moja wyobraźnia przestrzenna tak daleko nie sięga i mi się ich ponownie do niego włożyć nie udało). Nadają się do zabawy dla dzieci i dla całej rodziny.
Skoro nastał u nas etap miłości do urządzeń optycznych, to nie mogło zabraknąć mikroskopu. Drewniany, do samodzielnego złożenia i sklejenia (wszystkie elementy są w pudełku, trzeba tylko umieć złożyć je w całość). Lupy umieszczone są na drewnianym kołeczku, dzięki czemu można je obracać i samemu decydować jak duże powiększenie chcemy osiągnąć. Idealna zabawka dla małego odkrywcy, początkującego biologa czy dziecka lubiącego wszelkie owady. W pakiecie mamy pęsetę.
Na koniec niespodzianka!
Ja z moimi dziećmi mam zabawę w codzienne poranne układanie literek przyczepianych na lodówce – ciekawe rozmowy z tego wychodzą ;)