POST Z KATEGORII:

Błyskawiczne ciasto ucierane z owocami

Błyskawiczne ciasto ucierane z owocami

Przepis na to ciasto dostałam od mojej czytelniczki (Goha :*), matki trójki dzieci. Wiedziałam, że jak brać przepis, to tylko od kogoś kto ma mniej czasu niż ja!
I to był strzał w 10-tkę:
a) ciasto jest proste i szybkie;
b) nie wymaga dużej ilości składników;
c) jest pyszne (w ciągu ostatniego tygodnia piekłam 4 blachy bo Mężul ma parcie na to ciasto obecnie)

Potrzebujemy:
250g masła (margaryna do pieczenia też jest git- ja zwykle działam na tym)
1 szklanka cukru
4 jajka
2,5 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia

Ucieramy masło z cukrem. Dodajemy jajka, mąkę i proszek.
Gotowe. Wychodzi takie gęste ciasto.

                                  Wykładamy na blaszkę- ja sobie robię łyżką takie „kupki”

                                              Po czym rozciągam je na całości blachy.

                                              Na to wyrzucamy owoce- każde pasują.

                                       I do piekarnika na około godzinę w temp.180 stopni.

Po 20-tu minutach pieczenia dorzucamy kruszonkę:
1 szklanka mąki
1/4 szklanki cukru
1/3 kostki rozpuszczonej margaryny

I pieczmy dalej do około pełnej godziny :)

7 komentarzy
  1. Anna S.

    Chyba dodatkowo powinnaś założyć blog kulinarny ;)

    Odpowiedz
    • Marta Skrzypiec

      Serio? Gotować uwielbiam ale… tam za mało treści jest do przekazania :)

      Odpowiedz
  2. Monika Hrycuniak

    witam,ciasto wygląda zachęcająco.mam pytanie na fot. gdzie są wyłożone maliny wygląda jakby na cieście coś było ubite białka lub śmietana czy coś podobnego.chyba że to tylko moje złudzenie.

    Odpowiedz
    • Marta Skrzypiec

      Ale spostrzegawczość :) Ponieważ robię ostatnio to ciasto non stop bo mnie mąż tak ‚męczy’ to kombinuje, żeby było chociaż trochę inne. Dałam serek waniliowy pod owoce. Ale to nie jest składnik przepisu, tylko moja twórczość własna :)

      Odpowiedz
  3. Goha Micyk

    Puchnę z dumy :* :* :*

    Ciesze się, że Mężulowi smakuje :P

    ps. Jak mój szanowny małż je robi, to wrzuca wszystko razem do miski i też wychodzi :-D :-D :-D

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *