POST Z KATEGORII:

WildPark- genialne miejsce dla małych miłośników zwierząt

WildPark- genialne miejsce dla małych miłośników zwierząt

Jeśli podróżujecie na zachód naszego kraju albo mieszkacie gdzieś w tych stronach, to mam dla was propozycje fajnego miejsca dla całej rodziny. Warunek jest jeden- trzeba przekroczyć granicę, bo WildPark, o którym chcę wam opowiedzieć mieści się we Frankfurcie nad Odrą.
Wstyd się przyznać ale mieszkamy ponad 2 lata w tych rejonach i dopiero się wybraliśmy do tego parku. Do tej pory jeździliśmy do zwierzątek na Port 2000, w okolicach Torzymia. Tam też jest fajnie i pewnie niebawem napiszę post również o tym miejscu, ponieważ bywamy dość regularnie, mam mnóstwo zdjęć a jakoś do tej pory się z wami nie podzieliłam.

CO TO TAKIEGO TEN WILDPARK?

To zwierzyniec na terenie Frankfurtu nad Odrą, który swoją powierzchnią zajmuje 16 ha. Jego organizacja przypomina ogród zoologiczny, z tym że tylko nieliczne zwierzęta są zamknięte w klatkach. Większość swobodnie hasa między zwiedzającymi. I to jest naprawdę genialne! Wyobrażacie sobie spacerować ramię w ramię z sarenką?! A my sobie właśnie tak tam spacerowaliśmy!

img_6409

img_6420

Zwierzęta są oczywiście łagodne. Płoszą się, gdy dzieciaki zachowują się zbyt głośno albo próbują je złapać (weź wytłumacz kilkulatkowi, że sarna raczej nie za bardzo ma ochotę się z nim bawić w chowanego). Ale chętnie podchodzą jeśli masz dla nich coś do jedzenia. W wielu miejscach są tabliczki, że nie wolno karmić zwierząt. Ale np. kozy albo barany można karmić- warzywami albo owocami. Dla sarny nic nie mieliśmy. Wystarczyło jednak wyciągnąć rękę, żeby przyszła, polizała i dała się pogłaskać. Bardzo sympatyczna była ta sarenka i zrobiła na Mikołaju ogromne wrażenie. Do tego stopnia, że on sobie umyślił koniecznie kupić taką i trzymać w domu!

img_6456
M: Ja to przemyślałem. Ona się zmieści u nas na tarasie.
Ja: Mikuś, ale sarny żyją w lesie. Nie można ich trzymać w domu. Ona musi dużo biegać, mieć trawę, drzewa.
M: Będę z nią chodził na spacery.
Ja: Sam widziałeś jakie sarny są duże, gdzie miałaby spać?
M: No dobra, to kupmy królika. On jest mały.
Ja: Ale o zwierzątko trzeba dbać, karmić je, sprzątać po nim.
M: Będę o nie dbał. Królik zajmuje mało miejsca więc może spać u nas w domu na fotelu!
Ja: A dlaczego na fotelu?
M: Bo tam nikt nie śpi. Nie mamy więcej łóżek. Na fotelu będzie idealnie.
Ja: Ok. A kto będzie karmił królika?
M: Ja.
Mężu: Ale królik musi chodzić czasami na trawkę. Nie można go trzymać ciągle w domu.
M: To go będę wypuszczał, żeby sobie pobiegał.
Mężu: Tylko, że on wtedy może uciec. A poza tym wiesz, że królik tak jak człowiek robi kupę, trzeba go później czyścić, myć go, czesać. Kto będzie to robił?
M: Wiesz co, to kupmy lepiej tą sarnę. Z nią będzie mniej problemów. Tylko las musimy jeszcze mieć!

img_6460

W zasadzie nie mieliśmy pojęcia, że mamy w domu aż takiego miłośnika zwierząt. Żadnego się nie bał. Wszystkie chciał pogłaskać, dotknąć, do każdego podejść jak najbliżej. Koza polizała go po nosie- super. Osioł chciał zabrać czapkę- fajnie. Wszystko mu się podobało.

img_6463

img_6465

W Wildparku jest wiele zwierząt- daniele, dziki, fretki domowe, jelenie, kozły, kuce, lamy, lisy, osły, owce, szop pracz, świnka morska, króliki, wiewiórki, pawie, papugi, bażanty. Są też owady ale one mnie odstraszają więc nie skupiałam się na ich oglądaniu.

img_6404

img_6411

img_6412

img_6425

img_6458

img_6437

img_6445

W wielu miejscach są tabliczki, że nie wolno karmić zwierząt. Ale np. kozy albo barany można karmić- warzywami albo owocami.
Co ważne- są napisy po polsku i po niemiecku. Są miejsca, żeby usiąść, odpocząć czy coś zjeść (co kawałek można spotkać drewniane ławki i stoły). Na terenie parku są również dwa duże place zabaw. I bezpłatna toaleta. Sam bilet również w przystępnej cenie. Za rodzinny zapłaciliśmy 7 Euro. Zdecydowanie polecamy! Nie zapomnijcie tylko, że trzeba mieć dla dziecka wyrobiony dowód osobisty, jeśli chcemy z nim przekraczać granicę!

img_6484

img_6486

img_6477

img_6432

5 komentarzy
  1. Irka

    Nie obraź się nie mowie tego po złości absolutnie ale zastanawiam się czy macie zamiar w najbliższym czasie zmieniać młodemu okularki ? Twoje dziecko jest śliczne i rozumiem ze te okularki są to okularki meeega wygodne i pewnie sie przyzwyczaiłaś do tego jak wygląda ale strasznie ten kształt mu nie pasuje wiem ze dużo rodzcow wybiera ten model ze względu na wygodę dla swoich 2latkow ale wyglądem one nie grzeszą hihi pa nie gniewaj się to nie atak ;)

    Odpowiedz
    • Marta Skrzypiec

      Hmm…A my właśnie się martwimy, że musimy mu wymienić okulary na nowe i straci urok tych, które nosi teraz :)

      Odpowiedz
  2. Ewa

    Kilka lat temu wsrod ludzi spacerowaly rowniez kozy :) I 2 duze prosiaki zaraz przy wejsciu :D Baaaaaardzo fajne miejsce. Mega frajda dla dzieciakow.

    Odpowiedz
    • Marta Skrzypiec

      Prosiaki są ale takie małe.

      Odpowiedz
  3. olguska

    wow super miejsce trzeba tam koniecznie zawitać z dziećmi i naprawdę można te zwierzaczki tak głaskać suuuupppeeerrr

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *