Przyznam się wam do czegoś. W poprzednim wcieleniu byłam czarownicą. Albo jakąś wróżką. A może magikiem?! Nie mam pewności. Ale na pewno coś miałam z magią wspólnego, bo wierzę w różne rzeczy- energię, moce, oczyszczanie szałwią, wpływ księżyca na równowagę człowieka, sprawdza mi się tarot, jak planety szaleją to je odczuwam. Generalnie interesuje się tematem. Dwa lata temu dostałam w prezencie kalendarz. Ot, planer na cały rok. Jednak to nie był zwykły planer. To był Czaromarownik. Od tamtej pory towarzyszy mi co roku. Rok temu kupiłam go sobie sama, w tym roku dostałam z działu nowości w ramach współpracy z księgarnią TaniaKsiążka.
Czaromarownik jest to kalendarz na cały rok, który poza tym, że można sobie w nim zapisywać wszelkie ważne wydarzenia, planować wizyty u dentysty czy wytłuszczać ważne daty to jeszcze… pilnuje nam magicznych momentów w życiu.
Mamy tu tabele magicznej wiedzy na cały rok, wiemy kiedy księżyc jest w jakim znaku zodiaku, jaka jest faza księżyca. Są opisy poszczególnych faz. Jest horoskop dla danego znaku zodiaku. Co kilka stron mamy coś do poczytania- o kolorach w magii, ziołach, medytacji, afirmacjach, kryształach łagodzących stres. Są też miejsca na notatki, postanowienia. Generalnie dużo wiedzy magicznej w ładnej oprawie, z piękną czcionką, twardą okładką i tasiemką do zaznaczania.
Czaromarownik ma 260 stron, format A5 (jak zeszyt) więc zmieści się w torebce. Ja osobiście lubię go również dlatego, że jak utknę gdzieś w kolejce i nie mam co robić, to zawsze znajdę w nim coś, co mogę sobie poczytać.
0 komentarzy