POST Z KATEGORII:

Dziewczyna, która patrzyła w słońce

Dziewczyna, która patrzyła w słońce

A gdyby tak napisać książkę o pisarzach- to mogła sobie pomyśleć autorka, Anna Szczęsna, zanim usiadła do pisania. „Dziewczyna, która patrzyła w słońce” to historia życiowa i miłosna dwojga pisarzy, których poza wspólnym wydawnictwem dzieli wszystko. Ona pisze romanse, on ociekające krwią kryminały. Ona ma duszę romantyczki, on twardo stąpa po ziemi. Ona lubi ludzi, on od nich stroni. A jednak z jakiegoś powodu los stawia ich na swojej drodze i splata kilka ścieżek, które nieuchronnie prowadzą ich do siebie.

Generalnie książka jest dość lekka, spokojna, taka wyważona. Nie ma tutaj ostrych zakrętów, szalonych emocji czy trzymających w napięciu momentów. Jest lekka chemia między głównymi bohaterami, są różne wydarzenia z ich życia. Dowiadujemy się nieco więcej o procesie twórczym i wydawniczym. Zaglądamy do życia codziennego pisarzy. Ale szczerze mówiąc- dużo ciekawsze życie mają tutaj bohaterowie drugoplanowi niż nasza pisarka Justyna i pisarz Michał.

Michał jest lekko gburowaty, żyjący w swoim świecie, izolujący się od ludzi, trochę jakby zagubiony. Justyna natomiast jest bardzo otwarta, serdeczna i ciepła. Jak tych dwoje postanowiło się dogadać? Najwidoczniej przeciwieństwa się naprawdę przyciągają.

Pomysł na fabułę jest dobry. Obserwowanie procesu tworzenia książek jest dla mnie bardzo ciekawe, opis tego środowiska, spotkań i zależności- to coś, co mnie zainteresowało. Jednak czytając, przez cały czas chciało się powiedzieć „no dalej, przyśpieszcie z tą akcją”. Autorka skupiła się na wielu drobiazgach, szczegółowym opisie kolejnych tygodni życia bohaterów, poznania ich przyjaciół i współpracowników. Wątek Michała i Justyny był…mocno odwleczony w czasie. Owszem, budowało to jakieś napięcie. Ale czekanie mogło znużyć. Natomiast jak już się doczekaliśmy konkretniejszego poruszenia w ich relacji- to całość nabrała większego sensu i energii. Okazało się też, że Michał nie do końca jest taki gburowaty i wycofany. Pod wpływem odpowiedniego towarzystwa stał się całkiem fajnym facetem, którego można było polubić.

Szukajcie tej książki w dziale bestsellery.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *