Nie pokazuj mi gołego dziecka!

Każdy z nas ma najpiękniejsze dziecko na świecie. Najzabawniejsze. Najwspanialsze. Najcudowniejsze. Wiadomo.
W wakacje dzieje się mnóstwo fajnych rzeczy. Jeździmy nad morze, jezioro, do babci na wsi. Kąpiemy dzieciaki w basenikach, wannie. Jest gorąco więc rozbieramy siebie i swoje pociechy. Pstrykamy im również zdjęcia. Fajnie, będzie co wspominać w przyszłości. Gorzej jednak jeśli wspominać to będzie z nami połowa Polski. Nie ma dnia, żebym na jakiejś grupie fejsbookowej nie oglądała czyiś gołych dzieci. Na tablicy dalszych lub bliższych znajomych też się takowe zdarzają. Nie mówiąc już o tym, że podczas wakacji można sobie pooglądać gołe dzieciaki w wielu miejscach.

KWESTIA ESTETYKI

Matki Synów mają nieco łatwiej. Wystarczą bokserki, majtki, spodenki- cokolwiek na tyłek. Matki Córek mają trudniej, bo do zakrywania jest nieco więcej. Totalnie nie mam pojęcia dlaczego małe dziewczynki chodzą z gołymi cyckami?! Ja wiem, że w tym wieku to jeszcze piersi nie ma. Jednak moje poczucie estetyki mówi mi, że jednoczęściowy strój kąpielowy by nie zaszkodził. Zwłaszcza gdy dziewczynka nie jest chudzinką i jej tusza sprawia, że pojawia się coś co wygląda jak piersi.
Mimo, że mam synów, to mam opory przed wrzucaniem ich zdjęć z plaży. Będziemy w tym roku nad morzem i zapewne nieźle się nagimnastykuję, by tak zrobić zdjęcie, żeby było zgodne z moją estetyką. Jednak Mężu z gołą klatą biega z nieskrywaną swobodą wszędzie gdzie jest to dopuszczalne, zarówno w domu, jak i u znajomych. Dlatego też odnosząc tą sytuację do niego, dopuszczam taką goliznę u swoich dzieci, nie uważając jej za złą. Chociaż niekoniecznie taką, z którą należy się nagminnie obnosić w Internecie.
Natomiast swoich zdjęć w samych majtkach bym nie chciała nigdzie udostępniać ani pokazywać. Publicznie też tak nigdzie nie chodzę. Nie uważam więc, że mała dziewczynka czymś się w tej kwestii ode mnie różni.

Tyle się mówi o pedofilii. Pomyślcie, czy chcielibyście, żeby jakiś napalony koleś gapił się na waszą córkę na plaży?! Żeby się podniecał wpatrując się w jej miejsce na cycki???! Nie róbcie tego! Nie bagatelizujcie takich spraw, bo wydaje wam się, że wasze dziecko jest małe. Nie traktujcie 2-3 latka jak niemowlaka, u którego golizna może się wydawać słodka. Za niewielkie pieniądze można kupić wygodny strój kąpielowy. A jeśli nie macie- to niech wasza dziewczynka plażuje w koszulce na ramiączkach. I nie wrzucajcie zdjęć waszych gołych córek do sieci!
Już pomijając pedofilię, bo to ryzyko jak każde inne, trzeba być ostrożnym ale nie można panikować. Ale pomyślcie czy wasza córka będzie chciała, żeby jej rówieśnicy za kilka lat oglądali takie zdjęcia?! To naprawdę nie jest ani estetyczne ani rozsądne.

A już największym szczytem jest pokazywanie dzieciaków zupełnie gołych! A zdarzają się takie przypadki. I to nie są wcale jakieś jednostkowe sytuacje. Jeśli uważasz, że nie jest niczym złym pokazywanie siusiaka syna w sieci, to zrób też zdjęcie męża/partnera i wrzuć tuż obok. Dlaczego nie?! Bo co? Jest większy? Tym lepiej- więcej do oglądania!
A obok piersi swojej córki, pokaż swoje!

KWESTIA HIGIENY

Brak majtek to goły tyłek na piasku, na który ktoś napluł, nasikał, wyrzucił śmieci. Zwłaszcza jest to ryzykowne dla dziewczynek, u których zwiększa się w ten sposób ryzyko intymnych zakażeń. Nie jest to najzdrowsze ani najczystsze. Majtki, jak skromne by nie były- jakąś barierę stanowią.

Kochani Rodzice, szanujcie ciało swoich dzieci. Wiadomo, że w upały nikt tych dzieciaków nie będzie grubo ubierał. Że w domu często biegają zupełnie nago. Jestem za tym, żeby oswajać dzieci z nagością, nie wmawiać im, że jest zła. Bo nie jest! Złe jest pokazywanie gołych dzieci publicznie. Nie żyjemy w Afryce, gdzie w wiosce wszyscy latają przykryci jedynie liściem. Nasza kultura wyznacza pewne normy, do których my, dorośli się stosujemy. Nie traktujmy więc naszych dzieci inaczej. Dziecko to człowiek, z prawem do prywatności, szacunku i godności. Nie zapominajcie o tym w wakacje.